Magii polskich gór nie trzeba reklamować, zwłaszcza narciarzom i wakacyjnym odkrywcom. Nie każdy jednak zasmakował ich wiosną i jesienią. Przeczytaj, czym zaskoczą Cię Tatry poza wysokim sezonem.

Cisza, spokój i przyjazne ceny

Wszyscy bywamy przebodźcowani i nie tylko introwertycy potrzebują wyciszenia. Poza sezonem w Tatrach nie ma tłumu, korków, hałasu i kolejek do atrakcji turystycznych. Jest za to spokój na szlakach i niższe ceny. Łatwiej też zarezerwujesz nocleg w schronisku lub hotelu w górach, nawet bez dużego wyprzedzenia. To czas, w którym poczujesz prawdziwy klimat gór i poznasz ich mieszkańców. Przede wszystkim jednak doświadczysz bliskiego spotkania z naturą.

Eksplozja zieleni wiosną

Widok gór wiosną sprawia, że serce zaczyna bić szybciej. Natura wokół Ciebie się odradza. Rwące potoki i wodospady przyjmują wodę z roztopów i przybierają na sile. Budzące się do życia lasy wypełnia śpiew ptaków, zapach świeżej ziemi i igliwia. I w końcu symbol tatrzańskiej wiosny - fioletowe dywany z krokusów. Najbardziej spektakularne skupiska zobaczysz na Polanie Chochołowskiej i Kalatówkach.

Kontempluj naturę jesienią

Jesień jest czasem wyciszenia i ognistych barw. Poranne mgły snują się po dolinach i otulają szczyty. Dolina Kościeliska wygląda wtedy jak z baśni, a Czerwone Wierchy owiewa aura tajemniczości. Zabarwione na złoto lasy mają zapach mokrej ściółki, grzybów i rześkiego wiatru. Posłuchaj też odgłosów rykowiska - jednego z ciekawszych spektakli przyrody, gdy jelenie rywalizują o łanie.

Górskie wędrówki dla wszystkich

Nie musisz mieć świetnej kondycji, bo Podhale ma trasy dla każdego. Poznawaj je na różne sposoby - od spacerów dolinami, przez trekking i zdobywanie niższych szczytów, po ambitne podejścia w Tatrach Wysokich.

Mniej turystów na popularnych szlakach to większy komfort wędrowania. Zwłaszcza jesienią, gdy pogoda jest bardziej stabilna, a temperatury sprzyjają aktywnym piechurom. A co, gdy pogoda nie dopisze?

W niepogodę coś dla ciała

Znasz powiedzenie „nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie”? Trudno się z tym nie zgodzić, ale w górach warunki czasem ograniczają możliwości. Nie oznacza to jednak nudy!

Pozwól sobie wtedy na przyjemności. Delektuj się autentyczną góralską kuchnią, bez tłoku i pośpiechu. Zregeneruj się i odpręż w słynącej ze źródeł termalnych Białce Tatrzańskiej.

Smaki Podhala bez kolejek

Dopiero poza sezonem możesz w pełni docenić tatrzańskie karczmy i restauracje. Tradycyjny drewniany wystrój to idealna oprawa dla regionalnych potraw Podhala. Skosztuj słynnej kwaśnicy, placka po zbójnicku, moskala i ziemniaczanych hałusków. Może też nauczysz się robić kultowe oscypki podczas warsztatów kulinarnych?

Relaks w basenie termalnym

W sercu Tatr czeka na Ciebie Terma Bania – miejsce, gdzie odprężysz się w gorących źródłach, skorzystasz ze stref saun oraz relaksu, a także popływasz w basenach z widokiem na góry. Obiekt połączony jest z wyjątkowym hotelem w Tatrach, który choć nowoczesny, zachował naturalną prostotę i elementy góralskiego folkloru. Tak jak i sama terma. Mowa o Hotelu Bania **** Thermal & Ski, który harmonijnie wkomponowuje się w naturalne ukształtowanie terenu.

Wyciszenie i praktyki mindfulness

Dla ciała wybierasz aktywność fizyczną, dobrą kuchnię lub hotel SPA w górach. A co dla ducha? Jesienią góry pustoszeją po wakacyjnym szturmie i łapią oddech przed zimowym szaleństwem. Już same wyprawy w ciszy dostroją Cię do naturalnego rytmu przyrody. A wyobraź sobie jogę na Rusinowej Polanie lub medytację na Sarniej Skale. Czujesz ten spokój? A może spróbujesz zanurzyć się leśnej kąpieli i zespolić z naturą? Górski las ze wszystkimi swoimi odgłosami jest idealnym otoczeniem dla praktyki shinrin-yoku.

Jak widzisz, wiosna i jesień na Podhalu to czas spokoju i doskonały moment, by odkryć góralską kulturę, zadbać o swoje zdrowie i spędzić czas w harmonii z naturą. To też czas dla tych, którzy cenią autentyczność i możliwość niezakłóconego doświadczania gór.